Gdy słońce powiedziało nam do widzenia i cień w końcu dawał otuchę rozpoczęliśmy wspólne grillowanie.
Na ruszcie wylądowała karkóweczka w zalewie z sosu sojowego i ostrych przypraw, kurczak w oliwie i cytrynie oraz plastry boczku.
Na stole zaszczytne miejsce zajęła sałatka ziemniaczana wg przepisu niemieckiego ( to tradycja w naszej rodzinie - zawsze przy grillu) - Kartoffelsalat. Obok świeże ogórki z pola, pomidorki z mozarellą i świeżą bazylią. Jak kto chciał to oczywiście chlebek, mojego wypieku - na zakwasie.
Przepis na sałatkę ziemniaczaną. Robię ją totalnie "na oko" ale jak to sałatka można tu trochę odbiec od ilości.
Potrzebujesz:
05, kg ziemniaków młodych ugotowanych w łupinkach ( jeśli są stare to obieramy)
5 -6 większych rzodkiewek
3 jajka ugotowane na twardo
4 spore ogórki konserwowe
szczypiorek, koperek
majonez (3-4 łyżki)
2 łyżki jogurtu naturalnego ( opcjonalnie, ale z nim jest lepsza)
pieprz,
woda z ogórków konserwowych - dodaje jej ok 1/3 szklanki i oczywiście powinna być z tych domowych ogóreczków konserwowych.
Dodaję jeszcze przyprawę do sałatek
Wykonanie:
Ziemniaki ugotowane obieram z tych "brzydszych" Łupinek kroje w większą kostkę, następnie jajka, ogórek w drobną kostkę i rzodkiewkę.Potem szczypiorek, dodaje przyprawy, majonez, jogurt i pozostałe składniki na koniec posypuje koperkiem.
Smakuje najlepiej dnia następnego!
oto i spojrzenie jamnika, który za jedzenie sprzedałby wszystko :) |
jeden już się oblizuje, drugi dopiero prosi :) |
Ach te psie oczęta:)
OdpowiedzUsuńPrzepis na niemiecką sałatkę ziemniaczaną poproszę.