Jedni robili pastę z pieczonej papryki, inni ajvar lub bałkańską ljutenicę albo adżykę...
ja połączyłam pastę z papryki z ajvarem. Papryki dostałam prawie trzy worki, robiłam faszerowaną, pieczoną do ajvaru resztę jemy do dziś...
a pasta to pomysł zainspirowany przepisem Mimozy, przepis na ajvar zaczerpnięty od strawberriesfrompoland.
Na AJVAR potrzebujesz:( to podwojone składniki - dla 3 słoiczków można zrobić z połowy składników)
- 6 kg czerwonej papryki
- 4 małe bakłażany
- 6 ząbki czosnku
- 4-6 łyżek oliwy
- 2 ostre papryczki
- 2 łyżki octu z białego wina
- sól do smaku
Bakłażany
przecinam na pół, paprykę myję, wycinam gniazda, usuwam nasionka. Wszystkie warzywa (także ostrą papryczkę* i czosnek) układam na nasmarowanej olejem
blasze i piekę w 200 st. C., aż zmiękną, a ich boki zaczną czernieć. U mnie ta praca trwała dość długo, gdyż sporo było składników i wszystko odbywało się partiami.
Wskazówka:
- im dłużej podpiekam warzywa, tym łatwiej schodzi z nich skóra i krócej się później robią.
Wskazówka:
- im dłużej podpiekam warzywa, tym łatwiej schodzi z nich skóra i krócej się później robią.
Po wystygnięciu ściągam skórę z
papryki, (używam rękawiczek, gdyż palce będą pomarańczowo-czerwone) ale robię to bez użycia
wody, by nie wypłukiwać 'podpalonego' aromatu. Wydrążam wnętrze
bakłażanów.
Kolejny krok to doatkowe rozdrobnienie upieczonych warzyw. ja pokroiłam je po prostu nożem na mniejsze kawleczki, ale na takie by się nie rozpadły podczas gotowania. Innym sposobem jest użycie robota kuchennego (z końcówką do siekania), w którym umieszcza się czosnek i ostrą
papryczkę, siekam drobno. Następnie przekładam 1/3 upieczonych warzyw,
siekam chwilę.
Warzywa przekładam do garnka o grubym dnie, uprzednio polanego 2-3 łyżkami oliwy.( u mnie to także była praca na kilka tur, przy zmniejszonej ilości składników doradzam gotowanie w dwóch garnkach, by łatwo było zamieszać warzywa i aby się nie przypaliły.
Warzywa przekładam do garnka o grubym dnie, uprzednio polanego 2-3 łyżkami oliwy.( u mnie to także była praca na kilka tur, przy zmniejszonej ilości składników doradzam gotowanie w dwóch garnkach, by łatwo było zamieszać warzywa i aby się nie przypaliły.
Doprawiam
całość solą, mieszam i podgrzewam na małym gazie, mieszając co jakiś
czas.Kiedy z masy wyparuje zbierający się na wierzchu płyn, ajvar będzie
gotowy. Podaną porcję gotowałam na malutkim gazie około 3 godziny. Na
koniec dodaję ocet.
Gorący sos przekładam do wyparzonych słoików i szczelnie je zakręcam. Można zapasteryzować, ale nie jest to koniecznie, przy dobrze wyparzonych słoikach wytrzyma do zimy.
* uwaga na ostrą papryczkę, radzę obierać ją w rękawiczkach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz