czwartek, 26 stycznia 2012

Witam wraz z żurawiną

Witam,
to mój pierwszy wpis i pierwszy dzień blogowania. Mam nadzieję, że moje pomysły i posty umilą Wam "kuchcenie".
Zamieszczam przepis na żurawinę do mięs ( smakuje podobno wyśmienicie także z chlebkiem) po prośbie mimo-za-moniki. Wybacz, że dopiero teraz! Ale spójrz udało się na własnym blogu :)



ŻURAWINA Z GRUSZKĄ
1 kg owoców ,
1 szklanka wody
Żurawinę w rondelku lekko podgotować,odparować wodę. Zasypać cukrem,osobiście stosuję dość słodką nutę 0,5k-0,8 kg/1kg owoców. Na drugi dzień łączę z przygotowanymi gruszkami w lekkim syropie i małej ilości wody.Gruszki muszą być z gatunku twardych,nie rozgotowane=czyli gotuję krótko.Gruchy są pokrojone na ćwiartki,ósemki bez skórki i środka.
Dla smaku dodaję kilka goździków i kawałki /ok.4/cynamonu w kawałkach+skórka cytrynowa.
Tak przygotowane składniki łączę i podsmażam przez 3-5 dni. Codziennie podsmażam, krótko w maksymalnej temperaturze, aby nie przypalić. Odstawić,do następnego dnia.I tak do efektu odparowania i zeszklenia owoców. Można dodać więcej cukru,co spowoduje więcej fazy syropowej (osobiście nie dodaje). Nakładam do słoiczków jako dodatek do mięs, bardziej zwartą ilość owoców. Frakcję lejną pozostawiam do herbaty,też zamykam. Nakładamy prawie wrzątek, zakręcamy ,ustawiamy do góry dnem ,nakrywamy. Po godzinie można ustawić słoiczki normalnie.

1 komentarz: