czwartek, 23 lipca 2015

po długiej przerwie... i szarlotka

Chciałoby się napisać na nowo ... Witajcie !
to pewnie najbardziej adekwatne :) po tak długiej przerwie :)
wielki mój come back :)
Głównym powodem była przeprowadzka do ukochanego domu oraz najważniejsze ... pojawienie się Kruszynki na świecie, nasza Aurelka ma już 8 miesięcy i 10 dni. Życie się diametralnie zmieniło i choć nie zaprzestałam pieczenia czy eksperymentowania w kuchni, to znacznie skrócił się czas wolny na ich przygotowanie. 
Obiad to czasem gotowy sos z przetworów domowych i szybkie kluchy, lecz nie zabrakło też domowego chleba i tu nowość : dostałam zakwas orkiszowy i rozpoczęłam przygodę z orkiszowym chlebem mniam (dziękuję Moniko!) oraz domowego orkiszowego makaronu. W domu króluje wszystko co ekologiczne i domowej roboty, również ze względu na Córcię, której rozszerzam dietę.
Sezon na przetwory w pełni, aktualnie jest malinowo, a ja witam Was dziś orkiszową szarlotką z jabłkami z sadu od Dziadków.


SZARLOTKA ORKISZOWA
 
Potrzebujesz:

na kruche ciasto:
 
- 3 żółtka
- 200 g masła
- 1 łyżka śmietany
- 150 g cukru ( spokojnie wystarczy także 100 g) + 2 łyżki do piany z białek
- 400 g maki orkiszowej chlebowej typ 700 ( można oczywiście użyć także tortowej)
- szczypta soli

 Zimne masło siekamy, wbijamy żółtka, wsypujemy mąkę i pozostałe składniki.Wszystkie składniki na kruche ciasto szybko łączymy, tworząc dwie kule - zawijamy je w folię spożywczą i wstawiamy do lodówki na ok 1h.

na nadzienie:

- ok. 1 kg jabłek - aktualnie bardzo dobrze sprawdzą się papierówki  
- odrobina cynamonu - można pominąć
- cukier waniliowy

Jabłka obieramy, kroimy w plastry i podsmażamy na suchej patelni, dodając cukier, jeśli jabłuszka są kwaśne możemy je dosłodzić zwykłym cukrem lub trzcinowym.
Gdy puszczą sok odstawiamy i ostudzamy.

Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni (170 z termoobiegiem). Kruche ciasto po wyjęciu z lodówki ścieramy na tartce o grubych oczkach na dno formy wyścielone papierem do pieczenia (korzystałam z formy 24 cm) , nakłuwamy widelcem i  podpiekamy ok 10 min. Wyjmujemy z piekarnika wysypujemy jabłka i ścieramy 3/4 z drugiej kuli ciasta.
Następnie ubijamy białka dodając 2 łyżki cukru i wykładamy na starte ciasto. Pozostałą część kruchego ciasta ścieramy na pianę z białek i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy ok 40 min. Czas pieczenia zależny jest od piekarnika w moim czasem ciasto gotowe jest i w 35 min.


2 komentarze: